Journal czyli moje działania w starej książce
W tej samej, która swój początek miała na warsztatach z Czeko - tak - mam fazę na mediowane strony, wyżywam się więc i próbuję sobie radzić z mediami:
Moja nowa, całkiem samodzielnie robiona strona w "Kolekcjonerze myśli" zawiera pamiątkowy bilet i ulotkę z BWA chowaną w kieszeń. Pięknie pasuje tu dziewczynka, którą podarowała mi Sylwia eR - idealnie!
Niesamowite połączenie kolorów...Szkoda,że na żywca zobaczyć nie można.....
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, trochę nostalgiczny wpis :) Rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis!
OdpowiedzUsuń