Jakiś czas temu wymieniłam się dwoma ptaszkowymi ATC. Do wymiany zaprosiła mnie Malwinka, a ponieważ ptaki to nasz wspólny ulubiony temat nie mogło być inaczej, temat narzucił się sam!

Ja podałam wytyczne dodatkowe: vintage i napis, zrobiłam takiego malucha:

Od mojej "pary" dostałam taki temat: Ptaszki odwiedzające nasze karmniki, fajnie się robiło, choć wypalona już nieco tą formą w głowie już mam art journaling :))

No to taki mały powrót do ATC się przydarzył :) Dziękuję Malwinie za tą miłą mobilizację, a ATC zrobione dla mnie pewnie możecie podejrzeć na blogu miłośniczki i znawczyni skrzydlatych przyjaciół.

Moje ostatnie w tym roku ATC powstało na wyzwanie pt. "Białe Święta". To temat Martyny na blogu Art Grupy. Tym ATC kończę też swój udział w zabawach z małymi formami. Co nie znaczy, że blog nie będzie działał nadal, o nie, nie! Ale zajmą się tymi zabawami i wymianami moje koleżanki, z którymi współtworzyłam od początku Art Grupę. Życzę im super pomysłów! 

A teraz poznajcie moje ATC - bardzo chciałam na koniec "zabłysnąć" haha!!! i chyba się nawet udało, wszak mieni się i błyszczy ;)

Mam nadzieję, że moje wytłaczane, vintage'owe maleństwo będzie podobało się Francesce, która jest moją grudniową parą :)

Dużo zdjęć, wiem :) ale takie bardzo jest mi bliskie jakoś ...

Kochani, wspaniałych projektów, miłych dni i nocy, w tym tej, która przed nami, a jak co.. to szampan już się chłodzi, niech nam bąbelki trochę uderzą do głowy (dziś mi to potrzebne) !
Uściski dla wszystkich, którzy w ten ostatni dzień roku wpadli i poczytali !!!

Inka

Na biało, śnieżnie, warstwowo, świątecznie. Tak ugryzłam temat ostatniego wyzwania Art Grupy

Długo nie wiedziałam co zrobić, po tym co pokazała Sylwia, bo jeśli jest ATC doskonałe to dla mnie właśnie takim wzorem ono jest :) i jak tu się zabrać po takiej inspiracji? 

Musiałam zdecydować, okno czy drzwi, bo taki temat wyzwania obowiązuje:

Skoro mają swój numer, to może jednak drzwi? Ponieważ wymieniam się z Carmen, przymocowane cyfry to naprawdę nasze numery mieszkań :))

Użyłam sporo warstw, tekturek, śniegu .. i tak biało i cicho się zrobiło.. (w sensie wyciszenia się ;)) i przerwałam niemoc twórczą tymi maluchami!

Znane od wielu pokoleń kredki Bambino to moje ukochane! Uwielbiam ich kolory, zapach :) od lat taki sam... Nasze, polskie!

Jak można przeczytać w Wikipedii:

Kredki "Bambino" – kultowe polskie kredki produkowane od 1889 roku przez fabrykę ołówków "Majewski St. i S-ka”. Obecna nazwa fabryki brzmi Fabryka Ołówków "Majewski S.A”, zmiana nastąpiła po prywatyzacji firmy w 1995 roku. Aktualnie jest to jedyna taka fabryka w Polsce, a kredki Bambino od ponad 100 lat są najbardziej znanymi kredkami na rynku.

Bardzo więc się ucieszyłam, gdy Francesca zaproponowała jako temat wrześniowego ATC

Moje tło na zdjęciu ogólnie mówiąc "nie wygląda" ale o taki efekt mi chodziło. Miało służyć jako podkład do naklejenia motywu z bibułki, paryskiego motywu (to dla Sylwii :)) potraktowanego klejem do decoupage.

Leciutko więc pociągnęłam kredkami białą kartkę z bloku cieniując na różowo.

Motyw się ładnie wtopił, nic się nie rozmazało przy naklejaniu, i jak tu nie kochać Bambino :)

Jeśli lubicie bawić się kredkami, to pewnie macie swoje pomysły, jak użyć ich do zrobienia ATC!

Zainspirować można się w najnowszym poście na blogu Art Grupy.

Ja jestem pod wrażeniem tych prac!

Już najwyższy czas pokazać swoje ATC w temacie sierpniowego wyzwania na blogu Art Grupy.

Ma być dużo bieli i przesłanie - tak prosiła Boei :)

Mam nadzieję, że wyszło pozytywnie.

A u nas już dzisiaj ukazało się nowe wyzwanie z małą formą  - jaka to forma? Wszystkiego dowiecie się z posta Sylwii, w którym dziewczyny proponują zrobienie ...