Wizytownik,bransoletki czyli misz masz twórczy

22:43:00 Inka 4 komentarze

A to się zachce bransoletkę sznurkową spleść ,a to za decu się wezmę... taki mam rozrzut -



jeśli chodzi o zapięcia to zakończone są normalnymi zaciskami-sznurki dodatkowo odrobinkę smaruję klejem Kropelka może być :)
Pochwalę się że blejtram od Martyny już do mnie przyszedł,nie wiem jak na takiej małej powierzchni tyle można zamieścić i nie zrobić bałaganu ;))


przyszedł pięknie opakowany no bo jakby inaczej -kolorki tak jakby .. Inkowe :


zrobiłam też wizytownik w błękitach (ktoś może już ma dość??) ;) taki na wysoki połysk ,porcelanka normalnie:

Jako że medium się strasznie rozlazło nie wypełniałam niczym,lekko zalakierowałam werniksem i tyle.
A jutro u nas IV etap wyścigu -miasto stanie na parę godzin -niestety nic nie zobaczę bo w pracy będę
więc mnie minie peleton gdzieś obok ,parę ulic dalej :)

4 komentarze:

  1. Ale z Ciebie twórcza dusza :)Tylko pozazdrościć weny i zdolnych paluszków :D

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie misz masz, ale za to jaki piękny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to się poprzestawiało- karteczki w bok- nadchodzi era biżuterii i decou....Taka Inkę też uwielbiamy- pozdrawiamy-matka Sylwia i jej latorośl M...

    OdpowiedzUsuń
  4. wizytownik na wysoki połysk taki kompletnie Inkowy, a ja wcale nie mam dosyć, zawsze czekam na Twoje decou z ciekawością :)
    prezencik do pozazdroszczenia ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz, jeśli miły, to podwójnie dziękuję ;)